Pospij dłużej mówi…. Przykrywa czule, kocem otula żeby czasem plecy gołe nie wystawały...
Drzwi cicho zamyka żeby płaczu jej i smiechu Ich nie słyszeć, żeby poleżeć w spokoju dłużej…
Ze zmartwieniem się
przyjrzy, że blado dzisiaj wygladasz zauważy, herbaty zrobie mówi…
I skarpety swoje
ulubione przyniesie jak stwierdzam ze w stopy mi zimno straszliwie…
Bezcenne, Twój
oddech na poduszce tuż obok i wiedzieć ze jesteś na wyciagnięcie ręki….
Żoną jestem tylko w
weekendy…
Zdjęcie ilustris.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz