środa, 14 maja 2014
Lajfstajl cynizm
Wkurza mnie jak kupuje Maryś sukienke, która ma wyglądać tak,
a wyglada tak...
Wkurza mnie jak mama w ciazy, czy na rękach z maleństwem, czeka w kolejce, w autobusie, tramwaju, sklepie, przychodni i każdy obojętnie głowę odwraca albo udaje, że nie widzi wcale, a zrozumienia całe zero okazuje.
Wkurza mnie jeśli z wielką buzią krzyczysz, że człowiek jest człowiekiem jak ma ileś tam dni, tygodni, miesięcy, a potem paradujesz w Wielkanoc z koszyczkiem do Kościoła(!), a w Wigilię Bożego Narodzenia(!), bez mrugnięcia siadasz przy Wigilijnym stole, a nawet bezczelnie dość, na Pasterke idziesz i cyznizmu krzty nawet, w tym nie dostrzegasz.
Wkurza mnie jak wzruszasz się na śmiercią, świętością Człowieka który powiedział przecież:
Troska o dziecko, jeszcze przed jego narodzeniem, od pierwszej chwili poczęcia, a potem w latach dziecięcych i młodzieńczych, jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka.
Wkurza mnie jak co drugie Twoje słowo to lajfstajl, szoping, ałtfit, parenting, feszyn, jakbyś polskiego języka w gębie zapomniał już, na Amen.
Wkurza mnie bezradność, kiedy chorują dzieci i niepomagania-nicnierobienie Twoje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie też to wkurzaa!!!!
OdpowiedzUsuńCoz poradzic?
UsuńPodpisuję się niestety :/
OdpowiedzUsuńGrunt zeby samemu byc w porzadku.
UsuńA myślałam o Was :) z tą sukienką :) to nawet zabawne! :) ale numer :P
OdpowiedzUsuńCo do dalszego postu, podpisuję się !
;) z ta sukienka to ręce mnie opadły ;] A najlepsze w tym wszystkim jest to ze sprzedawca dosc znany w sferze maminej i nie widzial w tym nic zlego ;)
UsuńAmen :)
OdpowiedzUsuńSukienka troszkę 'podrasowana' na zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńTakie sytuacje i u mnie wywołują wkurzenie, ale... co możemy z takim przypadkiem zrobić ;) ?
Każdy będzie rozliczony ze swojego życia.
Troszke? ;)
UsuńI ja się podpisuję pod wszystkim:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło