Naiwnie trochę może, żeby nie powiedzieć infatylnie wręcz, suknie białą spinkę tiulowa, skrzydła Ci założyliśmy, myśląc może, że jak skrzydla mieć będziesz to charakter choć ciut, choć tyci tyci Ci złagodnieje, o sroga porażko, jakże nic bardziej mylnego... Rozpacz dalej teatralna została, tembr głosu w tonacji najwyzszej pozostał, znudzenie dramatycznie szybkie rownież pozostało.
Ale fakt faktem kroki samodzielne, pierwsze takie, niezdarnie urocze zrobiłaś, kota za ogon fakt faktem prowadziłaś, ciasta wszelakie od każdego, wzrokiem sprzeciwu nieznoszżcym wymuszałaś.
Uzebienia dalej brak, ale w zasadzie po co aniołom zęby potrzebne są..?
Cudna...no bo jak można się oprzeć temu spojrzeniu:))))
OdpowiedzUsuńOprzec sie nie sposob, nawet tata wymieka :)
UsuńBurza u nas się kręci i nie wiem, czy mój komentarz się napisał :)
OdpowiedzUsuńOczyska czarują:) Skrzydełka cudaśne są.
Rodzice chcieli dziecko zmieniać, a to aniołek jak się patrzy przecież.
U nas tez burzowo, aniolek jak sie patrzy ale jak sie juz slucha to mniej ;)
UsuńAnielska Maryś:*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaryś rządzi! A ja dopiero po dłuższej chwili zauważyłam głośniczek i ptaszory! Genialne:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, jest piękna w tej bieli. Wygląda tak niewinnie :)
OdpowiedzUsuńNiewinnosc tylko z pozoru ;)
UsuńSkąd ta piękna biała skrzynia na zabawki zaopatrzona dodatkowo w koła :)?
OdpowiedzUsuńMarysina skrzynia zakupiona na allegro jako skrzynka przemyslowa, pomalowana biala farba, plus doczepilam ze starego paska uchwyty po bokach i dzwoneczkowo-muchomorkowa girlande :)
UsuńMożna prosić linka do skrzyni? Też mam ochotę sprawić takie cudo mojemu Maluszkowi:)
OdpowiedzUsuńOjej, skrzynia kupiona juz jakis czas temu i nie moge jej juz znalezc w archiwum..
Usuń