Translate

środa, 3 września 2014

Aż dziw...

A za oknem mgliście, aż po horyzont, słońca ni krzty i ani jak na lekarstwo....



Mamy za to kocisko, szare, ale nos różowy, Maryś nie rozstaje się  nim, aż dziw...



Z książkowych nowości zachwycamy się malunkami Romanowicza, miód, malina.



W zdrowym ciele zdrowy duch, gimnastyka poranna, Maryś motywuje lepiej niż Chodakowska.



A u sąsiada... Zima za pasem ponoć, długa i mroźna.


6 komentarzy:

  1. Fajna ta biała półeczka z budką dla ptaków

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ten kociak cudny :) zazdroszczę :( lubię takie rzeczy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Marys go pokochala od pierwszego wejrzenia :) Kochana a dla Ciebie takie kocisko to pweno 15 minut roboty :)

      Usuń