Translate

Co zrobić, żeby było magiczniej, czyli leczymy świat z szarości.

Żołędki by Piegowata






 Adwentowy domek



Nie spotkałam jeszcze kalendarza adwentowego, który miałby więcej uroku, jakiegoś takiego ciepła, przytulności, czy te szufladki i okienko nie maja cudownego wprost uroku? I ten dreszczyk emocji oczekiwania- co jest w srodku? Chyba kazdy racje przyznac mi musi, przepraszam. Absolutnie przedswiateczne must have.



Skrzaty Wil Huygen



Magia tej ksiazki uderza juz od odkladki a srodek uuu... powiem wprost przenosi nas juz daleko w swiat wyobrazni i tak jakos wokol magiczniej sie robi.



I nikt juz zaprzeczyc nie smie ze skrzatow nie ma, bo niby gdzie sie podzialy te wszystkie skarpety od pary, spinki, frotki, pamietniki (sama swojego od lat dwudziestu znalezc nie moge) i inne drobiazgi ktorych nigdy nie znalezlismy...?


A tutaj skrzat podchoinkowy (ktorego urokowi nie moglam sie oprzec i pod choinka bedzie siedzial dumnie)

  Mozna go kupic tutaj Skrzat


i świecznik tak brzydki ze az mnie za serce ujął ta swoją brzydotą i tak mi pasuje do skrzatow, ze sie tutaj musial pojawic.

  Muchomor

i dla równowagi cos ładniejszego :)

Muchomor

4 komentarze:

  1. szufladkowy kalendarz rządzi ja jestem w takich zakochana. Może kiedyś pobawię się w stolarza.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ja też zwariowałam na punkcie tego kalendarza...przepiękny! A książkę skrzatów mamy i też myślę,że piękna.

    OdpowiedzUsuń